czwartek, 23 lipca 2015

List drugi ↓ ♥

Droga Margaret 

 Nie znam Cię, lecz skoro do mnie piszesz naprawdę, nie wiesz, kim jestem. Może to i dobrze? Na wstęp ci powiem, że nie jestem dobry w pisaniu listach. Kiedy twój list do mnie dotarł, na początku przeczytałem i na prawdę cię olałem. Po kilku próbach postanowiłem odpisać. Co lub kto tobie coś zrobił czy jest coś, co mogę zrobić? Pomogę, lecz wiedz, że jestem kimś nieznanym dla ciebie. Po co masz ufać komuś, kogo nie znasz? Spytam pytanie, lecz wiem, że będzie dla ciebie tak jak igłę wbite w serce. Czemu chcesz zakończyć swoje życie? Ja wierzę, że po śmierci nie ma nic, może i nie bólu, ale wątpię by, było szczęście. Jak czytam czuję, że dużo przeżyłaś, ale to nie znak, że masz odejść i zostawić wszystko, co dostałaś? W końcu życie to dar to taki prezent, który musisz przyjąć i nie oddawać, bo wtedy nikt nie wróci i nie odda ci go ponownie. 
 Życie to nie film nie kończ go. 
 Twój nieznany 
25.07.15

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz